Technologie w pracy przewodnika.

Ostatnio wiele słyszałem na temat jakiegoś systemu technologicznego dla przewodnika, gdzie rozdaje się odbiorniki i słuchawki, a przewodnik może mówić przez mikrofon. Czy używaliście czegoś takiego w swojej pracy? Zastanawiam się czy to nie wymysł, by naciągnąć naiwnych… Ale z drugiej strony może być to bardzo przydatny gadżet.

tak, miałam ostatnio przyjemność z tego korzystać. system tour audio guide jest naprawdę bardzo sensowny i praktyczny. Po pierwsze, moje gardło czuje się o niebo lepiej, kiedy nie muszę krzyczeć, aby wszyscy mnie słyszeli. Nie muszę też przekrzykiwać dźwięków ulicy i tak dalej. Nie muszę się ciągle zatrzymywać, by coś powiedzieć, mogę po prostu mówić i wszyscy mnie słyszą. Ten system jest genialny i oby się rozpowszechnił.

no właśnie, z tym gardłem to jakaś masakra… kiedy mówię normalnie nic mi nie jest, ale jak tylko muszę zacząć podnosić głos to ostatnio łapią mnie jakieś różne zapalenia. Jeśli faktycznie ten system tak działa to może poprawić stan zdrowia przewodników.

Czytałam o tym systemie tutaj misjatravel.pl – i naprawdę mnie zainteresował. Moje gardło jest nie do zdarcia, ale często jest tak, że z uszami moich turystów jest nieco gorzej… no i jeśli mają słuchawki to nie ma obawy, że czegoś nie zrozumieją. To trochę straszne jak opowiadam o wieku X, a ostatnie rzędy słyszą, że jesteśmy w XV. I potem padają jakieś dziwne pytania, bo nikt nikogo nie zrozumiał. a przecież wszystkim się należy rząd pierwszy, tylko niestety fizycznie nie da się tego tak zorganizować bez podobnych systemów jak audio guide.